SUBTELNIE? A MOŻE NIE? ;D

Hej :o)
Musiałam sobie ostatnio troszkę pospacerować i poszukać jakiś fajnych perełek kosmetycznych. Ot tak, dla polepszenia humoru. A jak już pewnie wiecie, lubię te perełki które nie są drogie, ale potrafią mnie pozytywnie zaskoczyć. Los chciał, że w moje ręce wpadł pudry rozświetlejące od Sensique.
Czy są moimi perełkami? Czytajcie dalej ;o)



Pierwszy z pudrów ma numer 01  nosi nazwę 'Tropical Vibes'. Składa się on z mozaiki różnych kolorów w ciepłej tonacji. Znajdziemy tutaj między innymi ciepły brąz oraz kolor szampański. Możemy używać każdego koloru razem lub osobno. Ja nie lubię się bawić, więc mieszam wszystkie ze sobą ;o)



Odcień 'Tropical Vibes' pięknie podkreśli letnią opaleniznę oraz ciemniejsze karnacje. Po wymieszaniu wszystkich kolorów ze sobą powstaje nam piękny złocisty odcień. Pięknie prezentuje się na powiece oraz jako rozświeltacz. Na całą twarz może być zbyt błyszczący, za to na dekolcie będzie wyglądał zjawiskowo.



A tak prezentuje się na mojej twarzy:



Drug odcień to 'Paradise Beach' (numer 02). I tutaj nasze oko cieszy piękny mozaika. Tym razem w chłodniejszych, różowych tonach. Możemy tutaj znaleźć między innymi kolor perłowy oraz subtelny różowy. I w tym przypadku najbardziej podoba mi się efekt kiedy połączymy je wszystkie razem.



Ten odcień na pewno przypadnie do gustu tym z Was, które mają chłodniejszy typ urody. A miłośniczki rozświetlaczy będą tym pudrem zachwycone. Robi on przepiękną taflę na skórze oraz cudnie rozświetla spojrzenie. I tak jak jego poprzednika, nie nakładałbym go na całą twarz, tak jako rozswietlacz czy cień będzie świetny :o)



A tak prezentuje się na skórze (na zdjęciu powyżej wyszedł odrobinę zbyt pomarańczowo, z kolei poniżej nie potrafiłam idealnie uchwycić błysku):



Podsumowując. Możecie znaleźć naprawdę bardzo dobry i wielofunkcyjny kosmetyk za naprawdę małe pieniądze. Konsystencja produktu jest bardzo miałka i przyjemna, dobrze się z nią pracuje. Kolor, a raczej połysk, utrzymuje się na skórze cały dzień bez zarzutu. Opakowanie jest skromne, bo plastikowe i przezroczyste z srebrnymi napisami, ale w miarę solidne i ukazujące piękne wnętrze ;o)




A jakie są Wasze ulubione wielofunkcyjne kosmetyki? :o)


J.

5 komentarzy:

  1. widziałam dzisiaj w naturze, całkiem fajny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej marki ale bardzo ciekawe kosmetyki. Ja zazwyczaj nie uzywam wielofunkcyjnych kosmetykow choc mam jeden i jest to Cameleon Rouge marki Douglas, cudo ;)

    OdpowiedzUsuń

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger