RECENZJA: MY SECRET - TUSZ DO RZĘS LOOK AT ME
Hej :)
Chciałam Wam dzisiaj przedstawić tusz do rzęs, którego używam od jakichś dwóch tygodni każdego dnia :)
Mowa tutaj o tuszu LOOK AT ME Extra Lash & Volume Mascara od firmy MY SECRET.
Jest to pogrubiająco-wydłużająca maskara. Czy spełnia swoją rolę? Jeżeli jesteście ciekawi, to zapraszam do czytania dalej :)
Chciałam Wam dzisiaj przedstawić tusz do rzęs, którego używam od jakichś dwóch tygodni każdego dnia :)
Mowa tutaj o tuszu LOOK AT ME Extra Lash & Volume Mascara od firmy MY SECRET.
Jest to pogrubiająco-wydłużająca maskara. Czy spełnia swoją rolę? Jeżeli jesteście ciekawi, to zapraszam do czytania dalej :)
Opakowanie tuszu bardzo przypadło mi do gustu :) Jest czarne i matowe, więc jak miałoby się mi nie podobać :) Do tego wszystkie informacje jak i nazwa tuszu są w żółtym, mocno odznaczającym się od czerni kolorze. Od razu rzuca się w oczy.
Na szczoteczce po jej wyciągnięciu znajduje się odpowiednia ilość tuszu, więc nie musimy się martwić, że jedna warstwa od razu sklei nam rzęsy, czy też będziemy się wkurzać, że ciągle musimy tuszu dokładać.
Szczoteczka jest silikonowa. Ma włoski w różnej długości, dzięki temu mamy pewność, że każda, nawet najkrótsza rzęsa, zostanie pomalowana. Trzeba być jednak na początku dosyć ostrożną, ponieważ włoski są dosyć ostre i przy nie uwadze, możemy sobie zarysować powiekę. Natomiast szczoteczka pięknie rozdziela rzęsy (nawet moje, które uwielbiają łączyć się na samym ich końcu). Bardzo ładnie je unosi i wydłuża. Mogłaby jedynie ciut bardziej pogrubiać.
Tusz możecie dostać oczywiście w Drogeriach Natura, a jego cena to jedynie 11.99 za 10ml.
A tutaj prezentuję Wam jak jedna warstwa tego tuszu prezentuje się na rzęsach ;)
Co myślicie o tej maskarze? Podoba Wam się efekt jaki daje?
A może wolicie tusze z klasycznymi szczoteczkami?
J.