NIC TEGO NIE RUSZY! Camouflage Liquid Foundation od KOBO Professional

Hej :o)
Mam tyle kosmetyków i tyle myśli w głowie, ze nie wiem kiedy ja to wszystko ogarnę! Postanowiłam, że przygotuję serię postów na temat nowych kosmetyków KOBO Professional, więc zaczynam! Rozocznę od kosmetyku, który zaskoczył  mnie najbardziej, czyli od podkładu, a konkretnie od Camouflage Liquid Foundation. Jak już pewnie wiecie, jestem ogromną fanką kosmetyków marki KOBO, ale z podkładami jakoś nie potrafiłam się dogadać.



A jak jest z tym podkładem? A to za chwilkę, najpierw kilka danych technicznych :o) Podkłady dostaniecie oczywiście w Drogeriach Naturach. Tak, wiem, nie do wszystkich dotarły nowe szafy, ale możecie je zamówić ze strony internetowej Drogerii :o) Koszt to 39,99 za standardowe 30ml. Podkład ma być wodoodporny, zapewniać bardzo mocne i długotrwałe krycie oraz dawać pudrowe wykończenie. Opakowanie jest szklane, a buteleczka wygląda jak oszroniona. Napisy są czarne, z boku mamy naklejkę z nazwą i numerem koloru. Zatyczka jest czarna i kompletnie nie siedzi na swoim miejscu. Bardzo szybko ją zgubię ;o)



Za to pompka działa bez zarzutu i dozuje troszkę mniejszą niż inne ilość produktu. Ale to dobrze skoro podkład ma być tak silnie kryjący jak obiecuje producent, po prostu z nim nie przesadzimy.
Jeżeli chodzi o kolory, to możemy wybierać w 5 odcieniach:
801 LIGHT PORCELAIN
802 IVORY
803 WARM IVORY
804 ROSE BEIGE
805 WARM BEIGE



Na szkoleniu w Pro Makeup Academy odkryłam, że moim idealnym kolorem jest numer 803 Warm Ivory. Natomiast w paczce dostałam dwa odcienie (i nie jest to numer 803 ;o))801 Light Porcelain i 804 Rose Beige, po zmieszaniu uzyskuję kolor idealny, więc jest super :oD Poniżej możecie zobaczyć te dwa odcienie (od lewej), a obok kolory podkładu matującego. Możecie zobaczyć, że odcienie są bardzo przyjemne oraz jak różnią się od siebie gęstością .



Jak widać podkład jest dosyć gęsty, ale nie sprawia trudności przy aplikacji. Nie mniej jednak najlepiej jest go nakładać zwilżoną gąbeczką. Uzyskujemy wtedy i cudne krycie i wygląd satynowej skóry. Podkład po chwili zastyga i daje pudrowe wykończenie, jak to obiecuje producent. Ma bardzo wysokie, ale nie całkiem pełne, krycie. Myślę, że nawet nie trzeba by go było pudrować, ale ja bez pudrowania jakoś nie potrafię ;o)


Podkład na początku jest dosyć widoczny na skórze i nie chodzi tu o jego pudrowe wykończenie. On po prostu potrzebuję odrobiny czasu aby stopić się ze skórą, u mnie już po pół godziny wygląda idealnie. Jeżeli chodzi o trwałość... No tutaj to jest sztos! Nosiłam go już kilka dni, ale prawdziwy test przeszedł na targach w sobotę. Nałożyłam go na twarz o 3:00 rano, a on siedział na niej nienaruszony przez cały dzień! W sumie miałam go na sobie 23 godziny, a po 20 godzinach delikatnie zważył się przy skrzydełkach nosa! A jak wiecie moja skóra w strefie T, a szczególnie przy bokach nosa i kiedy jest zmęczona (a uwierzcie byłam!) uwielbia się warzyć! A przy nim zaczęło się odrobinkę coś dziać po ponad 20 godzinach!


Dla kogo będzie idealny? Dla tych z Was, które borykają się z niedoskonałościami oraz potrzebują podkładu, który przetrwa dużo i na długo ;o) Osoby ze skórą tłustą oraz mieszaną, które uwielbiają porządne krycie powinny go pokochać. Natomiast posiadaczki cery suchej mogą się z nim nie polubić, przez jego pudrowe wykończenie i zastyganie.
Podkład rewelacyjnie się utrzymuje i bosko wygląda na skórze. Dzięki jego pudrowemu wykończeniu nasza buzia jest idealnie przygotowana do przyjęcia porządnej dawki rozświetlacza bez obawy o efekt dyskotekowej kuli ;o) Podkład, pomimo tego, że jest podkładem raczej cięższym niż lekkim i przez jego wodoodporność, nie zapchał mnie, nic brzydkiego na buzi się nie pojawiło, uczulenia również brak.


A Wy miałyście już okazję spróbować tego podkładu?
Jakie wykończenie na skórze lubicie najbardziej?



J.





15 komentarzy:

  1. Zostalam oczarowana, zwlaszcza ze mam cere mieszana :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię gęste i trwałe podkłady, ten wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale a wcale się na niego nie rozchorowałam ... no masz ! teraz nie zasnę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko muszę go mieć! Piękne zdjęcia kochana!
    www.loveanea.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. czy sprzedałabyś mi malutkie próbki tych dwóch odcieni kamuflujących ? niestety u mnie nie ma w żadnej naturze :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzie można kupić ten podklad

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest w nowej szefie Kobo, nie do wszystkich Drogerii nowa szafa dotarła ale możesz je zamówić na stronie internetowej Drogerii.

      Usuń
  7. Cześć,czy można się dowiedzieć jakie tony ma podkład 801? byłabym ogromnie wdzięczna<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Czym go utrwalałaś ? Jaki puder ?

    OdpowiedzUsuń

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger