GLOV Mask Remover - nowość od Phenicoptere

GLOV Mask Remover - nowość od Phenicoptere
GLOV Mask Remover - nowość od Phenicoptere

Domowe zabiegi SPA to nie tylko prawdziwa uczta dla ciała, ale również doskonały relaks dla ducha. Po stresującym, intensywnym tygodniu warto włączyć ulubioną muzykę, otulić się miękkim ręcznikiem lub szlafrokiem, a nastrój dopełnić zapachową świecą. Podczas ciepłej kąpieli świetnie sprawdzi się odżywcza maseczka na twarzy. Skóra łatwiej wtedy chłonie cenne składniki, a ciało uwalnia się od napięcia. GLOV Mask Remover – nowość spółki Phenicoptere dopełni domowe SPA
i sprawi, że usuwanie trudnozmywalnych masek stanie się dziecinnie proste.

Spółka Phenicoptere, producent rękawiczek GLOV, które zmyją makijaż i inne zanieczyszczenia wyłącznie za pomocą wody, rozszerza swoją ofertę o linię Home Spa, na którą składają się produkty do pielęgnacji twarzy oraz masażu ciała w przestrzeni domowego zacisza. Jednym z nich jest soczystozielona rękawica GLOV Mask Remover opracowana z myślą o wielbicielkach różnorodnych zabiegów kosmetycznych do twarzy. Jej unikalne włókna neutralizują niedogodności towarzyszące oczyszczaniu skóry, ułatwiając zmywanie zaschniętego, trudnego do usunięcia lub tłustego kosmetyku.


Najnowszy produkt spółki Phenicoptere wykonany jest ze specjalnego włókna poliestrowego, które przyciąga cząsteczki maski, ale nie wchłania ich. Dzięki temu zmywanie kosmetyku staje się proste i szybkie, wyłącznie za pomocą wody. Rękawica, podobnie jak reszta produktów firmy, jest hipoalergiczna. Sprawdzi się więc również u posiadaczek wrażliwej oraz alergicznej skóry.

GLOV Mask Remover sprawi, że proces usuwania maski będzie równie przyjemny jak jej nakładanie. Wystarczy zwilżyć rękawiczkę ciepłą wodą, a następnie przyłożyć na chwilę do twarzy. Ogrzewaniu się skóry, towarzyszyć będzie rozpuszczanie się kosmetyku. Następnie należy usunąć go okrężnymi ruchami, a rękawiczkę umyć strumieniem ciepłej wody. Produkt jest wielokrotnego użytku. Można go prać w pralce.

Domowe zabiegi  SPA przeprowadzane z produktami marki GLOV to prostsza droga do zadbanej skóry oraz poczucia pełnego relaksu. GLOV Mask Remover można kupić przez stronę internetową www.pl.glov.co za 24,90 zł z darmową dostawą na terenie całej Polski.



****
Spółka Phenicoptere została zarejestrowana w Polsce w 2012 roku jako producent innowacyjnych produktów
do oczyszczania skóry. Na swoim koncie ma wiele prestiżowych nagród i nominacji. Marka GLOV została doceniona
np. przez kluczowe polskie magazyny, zarówno biznesowe jak i kobiece. Firma dystrybuuje produkty do ponad 40 krajów:
w UE, na Bliski Wschód, a także do Stanów Zjednoczonych. GLOV jest bestsellerem m.in. we francuskiej sieci perfumerii Monoprix i w szwajcarskim Marionnaud. Obecnie marka jest drugą najszybciej rozwijającą się firmą we Wschodniej
i Centralnej Europie.


Więcej informacji udzieli:
Valkea Media                                                                                     
Anna Augustyniak-Hoffman
tel.: (+48) 530 683 846
e-mail: aaugustyniak@valkea.com






Color Spray – nowość do koloryzacji włosów od Laboratorium Kosmetycznego Joanna

Color Spray – nowość do koloryzacji włosów od Laboratorium Kosmetycznego Joanna
Color Spray to nowa linia preparatów nietrwale koloryzujących włosy od Laboratorium Kosmetycznego Joanna. Sześć pastelowych odcieni pozwoli w łatwy sposób uzyskać supermodny
w tym sezonie efekt syrenich włosów w różnych, kolorystycznych odsłonach.
Kolorowe włosy szturmem weszły na ulice, nie tylko polskich miast, a ich różnorodne, kolorystyczne odsłony podbijają Instagram. Linia Color Spray jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą
w bezpieczny sposób spróbować tęczowej rewolucji na głowie i nie boją się radykalnych zmian.
Wygodny aplikator w sprayu pozawala decydować o intensywności nakładanego kolor, jak również umożliwia łatwe farbowanie jedynie wybranej części fryzury – samych końcówek, pojedynczych pasemek, grzywki, a nawet całej głowy. Kolor widoczny jest od razu po aplikacji, a jego intensywność zależy od ilości nałożonego kosmetyku, co zdecydowanie ułatwia kontrolę nad ostatecznym efektem. Szeroka paleta barw i wygodny aplikator, umożliwiają stworzenie nieskończonej ilość kolorystycznych konfiguracji na głowie. Kosmetyk nie zawiera utleniacza ani amoniaku, dzięki czemu jest bardzo łagodny i bezpieczny dla włosów. 
Seria składa się  z sześciu modnych, pastelowych odcieni: fioletowego, niebieskiego, pomarańczowego, różowego, srebrnego oraz turkusowego, które utrzymują się na włosach do trzech myć. Można je dowolnie łączyć, uzyskując różnorodne efekty kolorystyczne.
Color Spray to produkt nie tylko dla kobiet. Moda na kolorowe fryzury i brody przekonała również mężczyzn, którzy coraz częściej decydują się na wygląd trytona – męski odpowiednik syreny.


Cena półkowa – ok 11 zł, Wejście na rynek 29 czerwca 2017 r.
***
Laboratorium Kosmetyczne Joanna istnieje na rynku od 35 lat. Firma jest ekspertem w dziedzinie produkcji kosmetyków do włosów i ciała. Swoją ofertę kieruje zarówno do indywidualnych klientów,
jak i profesjonalnych salonów. Asortyment marki obejmuje szeroką gamę produktów dla kobiet i mężczyzn
w różnym wieku. Laboratorium Kosmetyczne Joanna oraz poszczególne produkty marki zostały wielokrotnie wyróżniane prestiżowymi nagrodami, takimi jak: Qltowy Kosmetyk czy Perła Rynku Kosmetycznego.


SENSIQUE - RÓŻOWA TĘCZA

SENSIQUE - RÓŻOWA TĘCZA
Hej :o)
Jakiś czas temu internet zalały tęczowe produkty. Ich użycie sprawiało, że nasze policzki mieniły się na wszystkie kolory tęczy od niebieskiego po żółty. Nie jeden makijaż już na twarzy miałam i nie raz był on na tyle szalony, że z domu raczej wychodzić z nim nie wypadało ;o) Marka Sensique wypuściła dwa tęczowe produkty, jeden właśnie z tymi wszystkimi odcieniami tęczy, a drugi bardziej stonowany, idealny na dzień w odcieniu 302 'rainbow rosy'. I o tym drugim właśnie będę dzisiaj pisać.


Sensique Rainbow Highlighter Powder-Puder Rozświetlający jest przeznaczony do wykonywania fantazyjnych makijaży. Kolory można stosować oddzielnie lub mieszając je ze sobą pędzlem. Idealnie sprawdza się do podkreślania kości policzkowych i jako cie do powiek.

Puder, ja go nazywam po prostu różem, zamknięty jest w plastikowym, przezroczystym opakowaniu. Bardzo ładnie się prezentuje, a tęczowy wzór przyciąga wzrok. Samo opakowanie wygląda na średniej jakości, ale do tej pory nic mi się z nim stało, a zamykanie działa bez zarzutu.


Minusem pudru jest na pewno jego zapach. Ale poczułam go dopiero przy pisaniu tego posta, kiedy przytknęłam do niego nos, więc jeżeli nie nakładamy go nosem, to zapach nie będzie przeszkadzał ;o) Ja od razu zaczęłam używać pudru jako różu. I tak spisuje się u mnie świetnie. Nadaje delikatny rumieniec ale bardzo mocno rozświetlony. Nie musimy jednak obawiać się obawiać efektu dyskotekowej kuli, ponieważ drobinek w nim nie uświadczymy. Wykończenie jest satynowe i przepięknie rozświetla skórę. Na co dzień nakładam tylko ten róż, służy mi też jako cień na całą powiekę


Za kwotę 14,99 mamy naprawdę dobry produkt, który daje nam przepiękne wykończenie. Puder łatwo się aplikuje, nie robi nam nieestetycznych plam, a jego konsystencja, pomimo, że w opakowaniu wygląda na chropowatą, to jest satynowa.


A jakie są Wasze ulubione róże na lato?



J.


AKCJA - METAMORFOZY

AKCJA - METAMORFOZY
Hej :o)
Wpadłam na pomysł, że aby wyszaleć się artystycznie i po prostu poćwiczyć rękę, zorganizuję darmowe metamorfozy. Mam nadzieję, że odzew jakiś będzie i kobietki będą się zgłaszać :o) Poniżej przedstawiam Wam kilka makijaży jakie wykonałam w swoich filmikach i linki do nich. Będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawicie na moim kanale jakiś komentarz czy cuś ;o) A jeżeli jesteście z okolic Żywca, to zapraszam Was na moją stronę na Facebook'u do zgłoszenia się do metamorfoz :o) Dodatkową niespodzianką będzie to, że drugą metamorfozę wykona Beata z bloga BLONDLOVE <3












J.

DOBRY, UKOCHANY FIOLET ;o)

DOBRY, UKOCHANY FIOLET ;o)
Hej :o)
Tak dawno nie było u mnie makijażu z fioletem! A to mój ukochany kolor! I na oczach i na ustach! ;o) Pora nadrobić stracony czas ;o) Intensywne kocie oko, to coś co uwielbiam + fiolet i jest cudnie! ;o)



 





Kosmetyki użyte w tym makijażu:
Podkład: KOBO HD Effect Make Up, 02 Light Beige
Korektor: Catrice Liquid Camouflage, 005 Light Natural
Puder: AFFECT Transparentny puder z perłowym wykończeniem
Żółty puder: KOBO Brightener Matt Powder
Konturowanie/rozświetlacz: Makeup Revolution Renaissance Glow
Róż: Sensique Rainbow Highlighter Powder
Usta: My Secret I Love Matte Lips, nr.14
Czarna kredka: Smart Girl Get More, 1 Black
Cienie: Palety Sleek Ultra Matts V1 730 + Vintage Romance
             Paleta Urban Decay Moondust
Pigment: Inglot, AMC 35
Klej do brokatu: Nyx Glitter Primer
Eyelinery: Bobbi Brown Long-Wear Gel Eyliner, 1 Black Ink + Golden Rose Style Liner Metallic,
Tusz: KOBO Fabulous Mascara
Rzęsy: Ardell Wispies Black
Brwi: Pomada Freedom, Ebony

A jaki kolor w makijażu jest Waszym ulubieńcem? :o)


J.

 


I LOOOOOVEEEE.... CZYLI NOWE MATOWE POMADKI OD MY SECRET ;o)

I LOOOOOVEEEE.... CZYLI NOWE MATOWE POMADKI OD MY SECRET ;o)
Hej :o)
Mam dzisiaj dla Was coś kolorowego, pachnącego i ładnie wyglądającego ;o) A mianowicie matowe pomadki od My Secret I Love Matte Lips. Wyszło pięć nowych kolorków idealnych na lato, a ich zróżnicowanie pozwoli na wybranie odpowiedniego dla siebie przez każdą z nas.


Pomadki zamknięte są w smukłych, prostych opakowaniach. Zakrętka jest klasyczna, czarna, matowa. Dół, czyli tam gdzie znajduje się pomadka, jest przezroczysty. Wyróżnia go jednak oryginalny oszroniony efekt i słodkie serduszka tak jakby wyrysowane czarnym markerem. Cieszą oko :o) Całość wygląda bardzo estetycznie i oryginalnie.


Aplikator jest tradycyjny jak w błyszczyk, lekko ścięty, niewielki. Bardzo łatwo i wygodnie można dzięki niemu obrysować usta. Po wyciągnięciu aplikatora z opakowania, znajduje się na nim odpowiednia ilość produktu, która pokryje nam całe usta. Jedna warstwa wystarczy abyśmy mogły cieszyć się intensywnym kolorem.


Jeżeli chodzi o trwałość, to uważam, że jest naprawdę ok. Pomadki wytrzymują na moich ustach śniadanko, kawkę, smoothe i drugie śniadanko ;o) Po tych wszystkich wspaniałościach  lekko zjada się kolor ze środkowej części ust, ale poprawienie nie sprawia trudności, pomadka nie roluję się i nie robią się nieestetyczne plamy.

Pomadki mają przyjemną masełkowatą konsystencję i taka jest ona przez cały czas, nie musimy martwić się o przesuszenie ust. Są bardzo komfortowe w noszeniu, ale przez to, że nie zastygają mogę delikatnie np. przy jedzeniu wyjść poza kontur ust. No i pięknie pachną!


Kolorki od lewej:


Nr.10 - jasny, beżowy nudziak. Bardzo modny, każda firma powinna mieć taki odcień w swojej kolekcji.
Nr.11 - chłodny róż z domieszką fioletu, albo jasny fiolet z domieszką różu - jak kto woli ;o)
Nr.12 - intensywny chłodny róż. Pięknie podkreśli opaleniznę, ale nie będzie wyglądał sztucznie, bo nie jest za jasny
Nr.13 - soczysta malinka. Uwielbiam nosić ten kolor w codziennym makijażu, kiedy mam jedynie wyrównany koloryt skóry i wytuszowane rzęsy.
Nr.14 - ciemny fiolet. Mój ulubiony kolor z kolekcji. Poniżej możecie go zobaczyć na ustach.



Pomadki nie są drogie, koszt to 13,99. Jakość jest naprawdę dobra. Myślę, że będą idealne nie tylko na co dzień, ale też na na imprezę czy większe wyjście. Znajdziecie je oczywiście w Drogeriach Natura ;o) 


Jakie są Wasze ulubione matowe pomadki?
Ulubiony kolor na co dzień? ;o)



J.


ZIELONO MI :) FILMIK, MAKIJAŻ I GREENERY ;o)

ZIELONO MI :) FILMIK, MAKIJAŻ I GREENERY ;o)
Połowa roku już za nami, a ja zorientowałam się, że jeszcze nie skupiłam się na najmodniejszym kolorze 2017! Wstyd! No chyba, że nie pamiętam ;o) Co roku Instytut Pantone po obserwacji rynku wybiera kolor, który najlepiej będzie wpisywał się w trendy, czy to w modzie, architekturze czy też makijażu. 


Dlaczego to GREENERY króluje w tym roku? Według Pantone kolor ten symbolizuje zdrowszy tryb życia, bardziej świadome odżywianie się i dbałość o środowisko. Zwraca naszą uwagę na to, aby przystanąć na chwilę, wziąć głęboki oddech i po prostu cieszyć się otaczającym światem.


GREENERY to piękna, soczysta zieleń z  odrobiną żółci. Kolor który albo się kocha albo nienawidzi. Powiem szczerze, że na początku moja reakcja na niego to było takie 'eeeeee', później przestałam się nad nim skupiać. Ale cykając sobie jakieś tam zdjątka podczas biegania (dobra, w czasie walki o życie ;o)), uzmysłowiłam sobie, że ten kolor roku 2017 to naprawdę ładny kolor!



I tak w mojej głowie narodził się pomysł na makijaż z dużą ilością zieleni :o) Zapraszam Was na zdjęcia makijażu, oraz na filmik, który od wczoraj jest już na moim kanale :o)










Zapraszam Was również na filmik :)
===> KLIK <===




A Wy kolor zielony w makijażu? :o)


J. 

KONIEC Z ZACZERWIENIENIAMI!

KONIEC Z ZACZERWIENIENIAMI!
Hej :o)
Moja skóra lubi sobie ze mną poigrywać. Raz jest super a za chwilę wygląda jak kupa. Nie ma może jakiś wielki krost czy pryszczy ale wygląda tak niezdrowo, jest taka... plamiasta, nie wiem jak to inaczej opisać. Dodatkowo nie specjalnie chce mi się na co dzień szpcholwać. Stawiam raczej na krem BB lub naprawdę odrobinę podkładu. Jeżeli potrzebuję dodakowej pomocy przy ujednoliceniu cery sięgam po jakąś bazę. Teraz testowałam najnowszą od KOBO Anti Redness Make-Up Primer.


Baza ma za zadanie neutralizować popękane naczynka, cienie pod oczami i inne zaczerwienia. Rozmywa i optycznie wygładza niedoskonałości, pozostając jednoczenie niewidoczna.
I rzeczywiście na twarzy na twarzy jest praktycznie niewidoczna, trzeba się dobrze przypatrzeć, żeby zobaczyć różnicę. Ja używam jej na centralną część twarzy, czyli tam gdzie lubi się świecić, mam rozszerzone pory (pućki) i takie niby piegi.


Baza rzeczywiście delikatnie matuje skórę. Najbardziej podoba mi się jakie daje wykończenie. Skóra po jej użyciu jest taka satynowa, gładka i miła w dotyku. Skóra wygląda na delikatnie rozmytą, więc nałożony na nią podkład od razu prezentuje się lepiej. Natomiast nie poradzi sobie z mocnymi zaczerwienieniami, ponieważ nie jest aż tak zielona ;o)

Po tym jakie daje ona wykończenie, od razu przypisałam ją do makijaży ślubnych, takich kobiecych i subtelnych. Naturalny mat + satynowe wykończenie skóry, to jest to! :o)

Dodatkowym plusem jest też to, że baza zamknięta jest w miękkiej tubce, co ułatwia łatwą, szybką i higieniczną aplikację. A tak prezentuje się makijaż, w którym użyłam bazy KOBO Anti-redness make-up primer :o)



Jakie są Wasze ulubione bazy pod makijaż? 


J.

Spray solny – nowość od Laboratorium Kosmetycznego Joanna

Spray solny – nowość od Laboratorium Kosmetycznego Joanna

Bestsellerowa seria kosmetyków do stylizacji włosów Styling Effect od Laboratorium Kosmetycznego Joanna poszerza się o nowy produkt. Spray solny w formie lekkiej i łatwej w użyciu mgiełki, umożliwi uzyskanie trwałego, naturalnego efektu „beach look”, który świetnie sprawdzi się nie tylko podczas wakacyjnych dni. Styling Effect od Laboratorium Kosmetycznego Joanna to linia kosmetyków do stylizacji włosów, które, w zależności od potrzeb, utrwalą je, nabłyszczą, zakręcą bądź wyprostują. Wśród szerokiej gamy produktów znajdują się m.in.: żele, spraye, gumy, woski, brylantyna oraz jedwab. Kosmetyki nie sklejają włosów, chronią je przed czynnikami zewnętrznymi, a także pozwalają się cieszyć trwałością ułożonej przy ich pomocy fryzury przez długi czas.



Teraz do szerokiego wachlarza kosmetyków Styling Effect dołącza nowość – solna mgiełka do stylizacji włosów, która podkreśli naturalne fale i pomoże uzyskać modny, naturalny efekt „beach look”. Dzięki wygodnemu rozpylaczowi kosmetyk jest wygodny w użyciu. Spray podkreśla naturalny kształt włosów, a stylizujące działanie soli morskiej, która stanowi jego główny składnik, zostało dodatkowo wzmocnione poprzez polimery. Zawarte w recepturze składniki pielęgnujące i kondycjonujące zapewniają włosom miękkość oraz połysk, odżywiają je, a także chronią przed czynnikami zewnętrznymi.
Cena ok. 8,80 zł





Jaki efekt Wy lubicie na swoich włosach?
Ja chętnie przetestuje ten spray na mojej grzywie ;o)



J.

POZOSTAJĄC W TEMACIE MATOWYCH UST - NYX LINGERINE

POZOSTAJĄC W TEMACIE MATOWYCH UST - NYX LINGERINE
Hej :o)
Od dawna chciałam przetestować te sławne matowe pomadki od NYX z serii Lingerine. Skuszona zachwytami i cudownymi kolorami poszłam do Douglasa ;o) Oczywiście mąż niczego nie podejrzewał, bo tak ogólnie, to cały czas poszukuję brązowego eyelinera w żelu. No a że Bobbi Brown takie posiada, to weszłam. A jak weszłam no to trzeba było wszystko oblukać. Eyelinera nie kupiłam (za ciemny, więc jak znacie jakiś fajny w żelu, nie za ciemny, to dajcie znać!) ale zahaczyłam o NYX'a.  Wyszłam z dwoma pomadkami i eyelinerem - różowym :oD



Dzisiaj skupię się właśnie na pomadce z serii Lingerine. Zdecydowałam się na kolor numer 09 'corset'. Zdecydowałam, to za dużo powiedziane! Ja się poddałam! Kolorów z tej serii jest tyle, że głowa mała! A obok inne serie, no masakra. No i niby wszystkie praktycznie identyczne, ale po nałożeniu na dłoń, każda inna! I każda piękna ;o) Wzięłam więc tą, która najczęściej pojawiała się na mojej dłoni. Taaaaaka kolorowa byłam :oD Odcień 'corset' to taki średnio ciemny beż, chłodny. Odcień bardzo modny. Ja takie uwielbiam.



Opakowanie jest standardowe, czyli przezroczyste z czarną zakrętką, napisy są czarne. Jest solidne. Przy wyciąganiu aplikatora mamy na nim odpowiednią ilość produktu. Testowałam ją dłuższy czas, ale do tej pory wszystko jest czyściutkie, nic się nie rozlewa itp. Dodatkowo po odkręceniu aplikator wyskakuje jak na sprężynce, ale nie wyskakuje całkiem. Aplikator jest dosyć długi, wygięty i cienki. Pozwala na łatwe i perfekcyjne obrysowanie ust. Konsystencja jest taka śliska, ale masełkowata. Łatwo sunie się po utach. Po paru chwilach od nałożenia zastyga na mat. Nie mamy na ustach ani odrobiny połysku. I o to chodzi ;o)


Pomadka na ustach wygląda pięknie. Do momentu pierwszego posiłku. I to nie musi być jakiś tam tłusty rosołek czy karkóweczka ;o) Wystarczy kanapka, a już nie mamy pomadki w wewnętrznej części ust. Myślę sobie, spoko, poprawię. I to jest do zrobienia. Natomiast kiedy chciałybyśmy ją zetrzeć, to musimy się porządnie namęczyć. Przykleja się w niektórych miejscach jak guma. I trzyj tu człowieku. Zresztą ona zaczyna znikać zaraz po nałożeniu. A po zjedzeniu dodatkowo jest sucha jak wiór. Poza tym pomadka nieprzyjemnie pachnie, jakby już była stara.


Pomadka zaraz po nałożeniu:


Pomadka po skromnym śniadanku:



Podsumowując. Sam wygląd pomadki bardzo mi się podoba. Kolory z serii są piękne i dalej chciałabym je wszystkie. Zapach w sumie przy nakładaniu jest niewyczuwalny. Drażni mnie to, że po zjedzeniu trzeba ją poprawiać, bo brzydko wygląda i jest tak strasznie nieprzyjemnie sucha. Ale kolor jest piękny i chyba się będę męczyć ;o)


Jeżeli znacie pomadki z serii Lingerine od NYX'a, to koniecznie dajcie znać co myślicie! ;o)


J.

Letnie nowości i edycje limitowane w drogeriach Natura

Letnie nowości i edycje limitowane w drogeriach Natura
W markach KOBO Professional, My Secret i Sensique pojawiły się kosmetyki do podkreślenia oczu i ust, modelowania twarzy i stylizacji paznokci. Wśród nich limitowane edycje lakierów do paznokci o neonowych kolorach My Secret Neon Color Nail Polish i lakieru do ust My Secret Shocking Lip Lacquer o głęboko nasyconym odcieniu, a także potrójne cienie do powiek Sensique Creative Eyeshadows oraz korektor modelujący KOBO Professional Modeling Illuminator with Tens’upTM. Wszystkie nowości dostępne są wyłącznie w drogeriach Natura oraz na www.drogerienatura.pl.


My Secret NEON COLOR NAIL POLISH – edycja limitowana

Lakiery do paznokci o neonowych kolorach, które pozwolą wykreować fantazyjny letni manicure. Nowoczesna, lekka formuła zapewnia równomierne rozprowadzenie na płytce paznokcia i zapobiega powstawaniu smug.
Pojemność: 10 ml
Cena: 9,99 zł


Sensique CREATIVE EYESHADOWS


Kremowe, nieperfumowane cienie do powiek o delikatnej jedwabistej strukturze. Łatwe w aplikacji. Dostępne w dwóch nowych odcieniach: 141 Caramel Cake i 142 Chocolate Dessert.
Waga: 4,5 g
Cena: 8,99 zł


My Secret SHOCKING LIP LACQUER – edycja limitowana

Lakier do ust o nowym soczystym odcieniu 312 Holo Sweet Nude. Gwarantuje głębokie nasycenie kolorem i intensywny połysk. Lekka, żelowa konsystencja zapewnia łatwą aplikację i wyjątkowy efekt na ustach.
Pojemność: 7 ml
Cena: 11,99 zł


KOBO Professional MODELING ILLUMINATOR with Tens’upTM

Nowy, lekko bananowy odcień korektora modelującego do rozjaśniania cieni pod oczami i modelowania twarzy. Perfekcyjnie maskuje oznaki zmęczenia, drobne zmarszczki i linie. Pozwala na podkreślenie wybranych partii twarzy. Rozjaśnia skórę, sprawiając że wygląda ona świeżo i promiennie. Dzięki wygodnemu pędzelkowi zapewnia szybką i łatwą aplikację.
Pojemność: 7 ml
Cena: 16,99 zł


Ja już nie mogę doczekać się bananowego korektora od KOBO i cieni od Sensique, a Wy? :o)

J.

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger