POKAZ KOLEKCJI MACIEJA ZIENIA 'SWEET DREAMS'

POKAZ KOLEKCJI MACIEJA ZIENIA 'SWEET DREAMS'
Hej :)
Kochani dzisiaj przychodzę do Was z mnóstwem zdjęć i krótką relacją z pokazu Macieja Zienia 'Sweet Dreams'.
Dzięki marce AFFECT Cosmetics miałam okazję uczestniczyć w tym fantastycznym wydarzeniu.

Oczywiście w roli makijażystki.
Dziękuję!!! :o)

A więc jak to wygląda? Jedna z nas, tym razem padło na mnie :oD, wykonała na podstawie zdjęć z poprzedniego pokazu makijaż na jednej modelce. Aby pracować dalej, makijaż musiał najpierw zostać zatwierdzony przez Pana Macieja. Po niewielkiej poprawce ( uffff... kamień z serca :o) ), która polegała na mocniejszym rozświelteniu modelki mogłyśmy zacząć malować pozostałe.
Było nas , jak widać na zdjęciu poniżej, sporo, więc na spokojnie, bez nerwów wyrobiłyśmy się ze wszystkim. Na końcu należało jeszcze zając się Panem Maciejem, co również przypadło w udziale mi z czego jestem bardzo zadowolona. Szkoda tylko, że nikt mi nie powiedział, że grzywka się mi zbuntowała ha ha ha :)
Modelki były cudowne! Tyle oryginalnych twarzy w jednym miejscu można spotkać chyba tylko na takim wydarzeniu!
Ok, zostawiam Was teraz ze zdjęciami, które wykonała Dagmara z Dafis Studio , moja ulubiona zresztą ;o)


Grupa Affect Cosmetics z Panem Maciejem




Makijaż pokazowy














Przygotowywanie modelek






_________________________________________________________





______________________________________________







I oczywiście główna modelka pokazu, rozmiar XXL - Dżoana Dobosz ha ha ha :oD




Ech... Móc przeżyć to jeszcze raz...
Mam nadzieję, że to nie ostatnie takie wydarzenie z moim udziałem :o)


J.

PALETA CIENI WIBO 'NEUTRAL' - RECENZJA

PALETA CIENI WIBO 'NEUTRAL' - RECENZJA
Hej :)
Kolejny produkt, który jest sławny w blogosferze trafił i do mnie. W końcu, bo ja zawsze opóźniona jestem :o) Mam na myśli paletę cieni do powiek 'Neutral' od firmy Wibo. Każdy pewnie o niej słyszał, lwia część z Was ją pewnie ma. A dla tych którzy się zastanawiają nad jej zakupem dorzucę swoje trzy grosze.



Paleta jest wykonana z tektury, dodatkowo kiedy ją kupujemy jest włożona w kartonik. Pomimo 'papierowego' opakowania jest ono solidne. Nic mi się z nim do tej pory nie stało, przeżyło nawet lekkie zalanie kawą. Bardzo podoba mi się to, że mogę ją otworzyć tak wiecie, do końca, gdzie tył i przód się stykają.


W środku znajdziemy fajne lusterko. Każdy z cieni jest opisany, co jest pomocne przy podawaniu koloru, którego własnie użyłyśmy. Za wygląd 5+.
Natomiast za zapach... Kurczę no śmierdzi jak takie nowo kupione buty u chińczyka. Na szczęście czuć to tylko wtedy jak przybliżymy nos do palety, z odległości paru centymetrów tego nie czuć. Niestety zapach nie ma zamiaru się ulotnić.


W palecie zostało zamkniętych 15 cieni o fakturze matowej i metalicznej.
Matowych cieni mamy 8. Możemy tutaj przebierać w różnych odcieniach beżu, mamy tez biały, brąz z domieszką szarości, ciemny brąz oraz czerń. Cienie są dosyć suche, ale wygodnie się nimi pracuje. Nie tracą swojego koloru przy rozcieraniu, ładnie się ze sobą łączą. Pigmentacja jest dobra, a cienie osypują się tylko odrobinkę.


Cieni metalicznych mamy w palecie 7 sztuk. Możemy wybierać tutaj w jasnej i ciemnej szarości, brązach i dwóch jasnych szampańskich kolorach idealnych do rozświetlania wewnętrznych kącików. Pigmentacja cieni jest bardzo dobra, ale polecam je nakładać palcami, wtedy uzyskamy największą dawkę koloru. Przy rozcieraniu tracą odrobinę na swoim połysku, dlatego trzeba ich później dołożyć.


I rząd od góry:
magic touch, sparkling nude, sweet toffie, most wnated, graphite fantasy.


II rząd od góry:
light fantasy, peach cream, summer breeze, bitter chocolate, night heaven.


III rząd:
naked look, secret eye, milk chocolate, warm siol, smoky black.



Paleta oprócz zapachu i tego, że czerń mogłaby być bardziej czarna nie ma wad. Kolory są bardzo dobrze napigmentowane. Znajdziemy tutaj odcienie dla chłodnych jak i ciepłych typów urody. Z łatwością wykonamy nią makijaż dzienny czy wieczorowy, a nawet ślubny.
Za paletę zapłacimy ok 33 zł. (z tego co pamiętam), ale warto też o nią powalczyć kiedy są mega przeceny w Rossmanie :)


A jakie są Wasze ulubione wielofunkcyjne palety?
Znacie tą od Wibo? Jaka jest Wasza opinia?

J.

TAG: WOLAŁABYŚ...? | GOŚĆ - ZAKOCHANA W KOLORKACH

TAG: WOLAŁABYŚ...? | GOŚĆ - ZAKOCHANA W KOLORKACH


                                                                              Hej :)

Kochani wczoraj zamiast udostępnić dla Was post to go usunęłam. No cała ja... :o(
Ale mam dla Was coś lepszego :)
Filmik z Paulinką z bloga Zakochana w kolorkach porządna dawka śmiechu gwarantowana :oD






Link do kanału Pauliny:
Zakochana w kolorkach



J.

JOANNA - MultiLASHES – serum intensywnie stymulujące wzrost rzęs

JOANNA - MultiLASHES – serum intensywnie stymulujące wzrost rzęs
Hej :)
Dzisiaj słów kilka o nowym serum do rzęs :) Szykuję się na dłuuuugie rzęsiska! ;o)
MultiLASHES – serum intensywnie stymulujące wzrost rzęs

Długie i gęste rzęsy dodają pewności siebie niejednej kobiecie, ale przy częstym makijażu oczu trudno jest utrzymać je w dobrej kondycji. Laboratorium Kosmetyczne Joanna dołączyło do swojej oferty serum MultiLASHES, aby od teraz każda z nas mogła cieszyć się uwodzicielskim spojrzeniem. Dzięki wykorzystaniu w składzie produktu jednej
z najskuteczniejszych substancji stymulujących wzrost rzęs i hamujących proces ich wypadania, już po trzech tygodniach regularnego stosowania zdecydowanie poprawi się ich wygląd.

MultiLASHES zawiera w sobie innowacyjny składnik aktywny - BIMATOPROST - który działa odżywczo na rzęsy w trakcie fazy ich aktywnego wzrostu, wydłuża czas ich życia i hamuje wypadanie. Dodatkowo proteiny jedwabiu, panthenol i kwas hialuronowy odżywiają cebulki włosów, regulują ich regenerację oraz sprawiają, że rzęsy są nawilżone, a ich struktura wygładzona.

Produkt jest przeznaczony do stosowania przy naturalnie krótkich i cienkich rzęsach, a także przy tych osłabionych przez różnego rodzaju zabiegi ingerujące w ich strukturę czy zwykłe używanie maskary. Po użyciu MultiLASHES, rzęsy stają się zregenerowane, gęstsze
i wydłużone oraz widocznie ciemniejsze. Rezultaty widać już po trzech tygodniach, ale najlepsze efekty osiąga się po pełnej sześciomiesięcznej kuracji. Skuteczność preparatu została potwierdzona testami in vivo, przeprowadzonymi w niezależnym laboratorium badawczym.

Serum stosuje się na noc, po dokładnym demakijażu oczu. Dzięki aplikatorowi w formie cieniutkiego pędzelka produkt łatwo się rozprowadza. Na czystą i suchą skórę, tuż u nasady górnych rzęs, nakładamy jednym pociągnięciem aplikatora niewielką ilość serum. Jeżeli preparat dostanie się na dolne powieki lub do wnętrza oka, należy obficie przepłukać je wodą.

Produkt jest niezwykle wydajny, a jedno opakowanie o pojemności 4 ml, wystarcza aż na sześć miesięcy regularnego stosowania. Serum jest bezpieczne również dla osób noszących szkła kontaktowe. W pudełku z preparatem znajdziemy także zalotkę, dzięki której jeszcze bardziej podkreślimy piękny wygląd rzęs.




ŚLIWKOWE SMOKY

ŚLIWKOWE SMOKY
Hej :)
Juz dawno chciałam zrobić tego typu makijaż, kiedy to środek powieki jest mocno rozświetlony,  a wewnętrzny i zewnętrzny kącik ciemny. Co prawda nie bardzo pasuje to do moich blisko osadzonych oczu, ale co tam ;) Aby złagodzić efekt, nałożyłam w sam wewnętrzny kącik rozświetlacz do twarzy.









Lista kosmetyków:
>Lirene Baza matująca 'No Pores'
>Catrice Liquid Camouflage, 010 'porcelain'
>Cartice Podkład HD Liquid Coverage
>My Secret Puder w kamieniu Face Matt Powder
>Róż Inglot
>Kobo Konturowanie, 308 Sahara sand
>Lovely Rozświetlacz, Gold
>Maybelline Color Tattoo, 40-Permanent Taupe
>Eveline Tusz do rzes Extension Volume
>Freedom Pomda do brwi, 'ebony'
>My Secret  Star Dust, 3
>Kryolan, Kajal, biały
>Kobo Kredka wysuwana,204 'grape violet'
>I <3 Makeup, I Heart Chocolate
>Zoeva, Smoky
>Affect, Pary All Night
>Sensique, Satin Touch, 230 'purple class'
>Golden Rose, Lipliner, 520
>Catrice, cień 040 'all burgundy'
>Deni Carte - gąbeczka
>Pędzle Nanshy
>Pędzle Hakuro
>Klej do rzęs Duo

Jak Wam się podoba taka propozycja?



J.

BALSAMY DO CIAŁA NATURA CARE - IDEALNA PIELĘGNACJA W NISKIEJ CENIE

BALSAMY DO CIAŁA NATURA CARE - IDEALNA PIELĘGNACJA W NISKIEJ CENIE
Hej :)
Która z nas nie lubi nawilżonej i miękkiej skóry. Są osoby, które balsamu do ciała używają raz w tygodniu i to im wystarcza. Są tez osoby, które balsamowanie muszą wykonywać po każdej kąpieli. Są też osoby takie jak ja, czyli takie, które przez pewien okres nie wiedzą co to balsam do ciała, a przez inny muszą go używać codziennie (chociaż przydałoby się i dwa razy na dzień).


Niedawno Drogerie Natura wypuściły na rynek swój kolejny produkt. Właśnie balsamy do ciała.  Możemy wybierać pomiędzy Hydrolipidowym Balsamem Nawilżającym, który zawiera alantoinę,  energetyzującym z ekstraktem z alg i guarany i masłem shea, Witaminowym Regenerującym z witaminami A, E i F i masłem shea, a Ultra Łagodzącym balsamem S.O.S. z oliwą z oliwek, allantoiną i d-pantenolem. Wszystkie lubię bardzo, ale dwa z nich używam na co dzień na przermian bez przerwy.


Balsamy, które tak przypadły mi do gustu to ten witaminowy i S.O.S.

Ultra Łagodzący Balsam S.O.S. to pierwszy z grupy jaki został przeze mnie użyty. Moja skóra potrzebowała silnego i natychmiastowego łagodzenia i odżywienia. Balsam pięknie pachnie, tak oliwkowo. Mega szybko się wchłania, więc po paru minutach można już ubrać się w obcisłe legginsy. Natomiast uczucie złagodzenia i nawilżenia pozostaje na bardzo długi czas. Skóra jest bardzo miła w dotyku i pięknie, delikatnie pachnie.


Przetestowałam wszystkie dostępne balsamy z serii Natura Care i Witaminowy Balsam Regenerujący był przez ze mnie używany równie często jak poprzednik. I w tym przypadku balsam spełnia swoją rolę. Skóra jest nawilżona i zregenerowana. Bardzo szybko się wchłania i pozostawia na skórze delikatny zapach. nie wiem, czy macie jakieś zapachy, które kojarzą Wam się z dzieciństwem. Jednym z moich jest zapach mydeł w kostce Luksja, uwielbiałam wąchać je, kiedy mama przynosiła nowe do domu ;) I tak własnie pachnie ten balsam - uwielbiam!



Balsamy zamknięte zostały w 400 ml białej butli. Wygląd jest prosty, estetyczny i czytelny, taki jak lubię najbardziej. Za dużo kwiatków, bratków, listeczków itp. mnie drażni na opakowaniach kosmetyków. Tutaj na szczęście oko cieszy prostota i minimalizm. Zamykanie jest solidne, nie otwiera się przy każdej możliwej okazji, ale też nie sprawia trudności z otwarciem. Balsamy mają dosyć gęstą konsystencję, ale bardzo łatwo się rozprowadzają. Cena 9,99 za sztukę zachęca tym bardziej ;)


A jakie są Wasze ulubione balsamy?
Może znacie już te od Natura Care? Jak się u Was sprawdziły?

J.

SZKOLENIE Z KLAUDIĄ KŁOS

SZKOLENIE Z KLAUDIĄ KŁOS
Hej :)
Miał być dzisiaj post ze zdjęciami moich klientek, ale jestem tak zadowolona ze szkolenia z Klaudią Kłos, że postanowiłam się tym z Wami od razu podzielić :oD
Wspaniała dziewczyna! Mega skromna i utalentowana! Poznałam nową technikę malowania, której nigdy nie stosowałam. Teraz na pewno będę jej próbować :o)
Centrum Dystrybucyjno-Szkoleniowe Ale Piękna jak zwykle zapewniło świetną atmosferę,
profesjonalne stanowiska do malowania i pyszny obiad!
Uwielbiam to miejsce! <3
Zapraszam Was do fotorelacji z tego wydarzenia :o)


Makijaż Klaudii 






Mój makijaż ;)














A jak Wy podnosicie swoje umiejętności?
Jeździcie na szkolenia? 

J.
JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger