GOLDEN ROSE - MINERAL TERRACOTTA POWDER + MATTE LIPSTICK CRAYON

Hej :)
Ostatnio troszkę szaleje z zakupami :o) A obok stoiska Golden Rose no po prostu nie potrafię przejść obojętnie :o) Niżej przedstawione produkty tej marki kupiłam już jakiś czas temu, dlatego chciałam Wam je krótko opisać i wyjaśnić, dlaczego tak się z nimi polubiłam.

GOLDEN ROSE MINERAL TERRACOTTA POWDER 04


Skusiłam się oczywiście przez zachwyt Maxineczki nad tym produktem! No i powiem Wam, że się z tego cieszę hi hi hi :o) Na mojej jasnej cerze nadaje on delikatną, rozświetloną opaleniznę. Natomiast kiedy maluję kobietki z ciemniejszą karnacją, służy mi jako rozświetlacz. Puder nie ma w sobie żadnych drobinek więc nie musimy się obawiać efektu kuli dyskotekowej na twarzy. Możemy nim uzyskać za to piękną taflę rozświetlenia. Produkt nie ciemnieje na twarzy w ciągu dnia. Nie ma też problemu z jego 'znikaniem' z twarzy.


Puder jest zamknięty w czarnej puderniczce z przezroczystym przodem. Produkt kupujemy dodatkowo w czarnym tekturowym pudełku (chyba był dołączony też puszek ale już nie pamiętam). Wszystko jest bardzo estetyczne i trwałe.




GOLDEN ROSE MATTE LIPSTICK CRYON


Te pomadki w kredce od GR no musiałam mieć, nie mogło być inaczej. Są tak rozsławione, że chyba każda maniaczka makijażu ma chociaż jedną. W mojej kolekcji znajdują się (na razie :o)) numer 08 -takie bordo z domieszką fioletu, numer 10 - ciemny róż, numer 12 - jasny, lalkowy, chłodny róż, numer 18 - nudziakowy beż.
Pomadki są fantastyczne! Matowe, ale ich konsystencja jest masełkowata, więc usta się nie wysuszają. Pigmentacja powala! Wystarczy jedno pociągnięcie i od razu możemy się cieszyć intensywnym kolorem. Są tez bardzo trwałe, dlatego uwielbiam je wykorzystywać m.in. w makijażach ślubnych. Moja kolekcja na pewno się szybko powiększy :o)



Znacie te produkty? Lubicie?

J.

6 komentarzy:

  1. Pomada w kredce nr 12 bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oba produkty uwielbiam! Należę do bladziochów więc powyższy puder sprawdza się u mnie świetnie i używam go codziennie. Natomiast pomadki z tej serii mam dwie, są cudne, niedrogie i dość długotrwałe. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam ten puder w odcieniu najjaśniejszym i bardzo go lubię, choć na zimę i on będzie dla mnie za ciemny... mam też kredkę w kolorze chyba 15, a drugą, w kolorze klasycznej czerwieni zgubiłam niedawno w kościele na ślubie ale nie żałuję- tragicznie mi schodziła z ust, rozczarowała mnie zupełnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poleciał od razu po tą 4-kę czy mi się spodoba tak jak Maxineczce hi hi hi ;o) A i kredki wszystkie się u mnie fajnie sprawdzają. Dobrze, że zgubiłaś tą, która Ci nie pasuję ;o)

      Usuń

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger