RECENZJA: PALETY RÓŻY MAKEUP REVOLUTION - 'HOT SPICE' ORAZ 'SUGAR AND SPICE'
Hej :)
Przybliżę Wam dzisiaj dwie paletki róży marki MAKEUP REVOLUTION - 'hot spice' oraz 'sugar and spice'. Potrzebowałam róży zamkniętych w paletach, aby lepiej mi się je przewoziło i zajmowały w kufrze mniej miejsca. Szukałam również takich produktów, które całkowicie nie zrujnują mnie finansowo. I po wielu poszukiwaniach trafiło na palety od MUR. Chciałam aby w każdej z nich znajdowały się grupy całkowicie różnych róży.
Przybliżę Wam każdą z nich z osobna, a na końcu napiszę ogólną opinię :)
PALETA HOT SPICE
Paleta HOT SPICE zawiera 8 róży w cieplejszej tonacji. Dwa ostatnie z każdego rzędu są raczej rozświetlaczami. Chociaż jeżeli ktoś lubi mocny połysk na poliku, to te dwa się nadadzą ;)
Każdy z róży zawiera dużo drobinek, ale na twarzy wyglądają bardzo gustownie. Drobinki delikatnie rozświetlają. Możemy tutaj znaleźć odcienie pomarańczy czy też brudnego różu. Będą idealne dla osób, które lubią delikatne, subtelne kolory na policzkach. Jednak subtelność koloru nie oznacza słabej pigmentacji ;)
Każdy z róży zawiera dużo drobinek, ale na twarzy wyglądają bardzo gustownie. Drobinki delikatnie rozświetlają. Możemy tutaj znaleźć odcienie pomarańczy czy też brudnego różu. Będą idealne dla osób, które lubią delikatne, subtelne kolory na policzkach. Jednak subtelność koloru nie oznacza słabej pigmentacji ;)
GÓRNY RZĄD PALETY:
DOLNY RZĄD PALETY:
Paleta SUGAR AND SPICE , tak jak jej poprzedniczka, zawiera 8 róży. Również dwa ostatnie są bardziej rozświetlaczami, ten z górnego rzędu jest białą perłą z domieszką różu, ten z dolnego natomiast po prostu różowy :) Tutaj tylko pierwszy róż zawiera maleńkie drobinki, jednak jest ich dużo mniej niż w tych z palety Hot Spice.
Reszta jest matowa, albo raczej satynowa, oprócz oczywiście tych dwóch ostatnich.
Dwa pierwsze odcienie to spokojne, brudne róże,z domieszką brązu, kolejny to intensywny lalkowy róż.
W dolnym rzędzie pierwszy róż jest taką ciemną malinką, drugi to też taka malinka tylko bardziej oczopląsowa Ostatni to jaśniutki pudrowy róż.
GÓRNY RZĄD PALETY:
DOLNY RZĄD PALETY:
MOJA OPINIA:
Róże zamknięte są w plastikowych, czarnych paletkach. Przychodzą do nas dodatkowo w kartonowych opakowaniach. Samo opakowanie jest dosyć solidne, zawiera też duże lusterko. Opakowania są błyszczące, co oznacza,że po paru użyciach czy przenoszeniu w kufrze wyglądają na porządnie sfatygowane. Mega się rysują. Ale że to nie opakowaniem malujemy, a jego zawartością, to jest to do wybaczenia.
Każda z palet zawiera róże tak jakby z jednej grupy kolorystycznej, ale każdy z nich jest całkiem różny, co pozwala nam zaszaleć :) Róże z każdej palety są bardzo aksamitne w dotyku, te z palety Hot Spice troszkę bardziej się pylą, pewnie ze względu na zawarte w nich drobinki.
Pigmentacja powaliła mnie na kolana. Jeżeli ktoś ma ciężką rękę do makijażu, powinien uważać, żeby nie zrobić sobie nimi krzywdy. Wystarczy odrobina produktu, aby nadać sobie porządny rumieniec.
Kolory róży nie blakną, ani nie ciemnieją. Cały dzień grzecznie sobie siedzą tam, gdzie zostały nałożone.
Za każdą paletkę zapłaciłam 30 zł w jednym ze sklepów internetowych. Uważam więc, że cena za taką jakość jest naprawdę niska. Wychodzi niecałe 4zł za róż ;)
Jeżeli szukacie palety róży w niskiej cenie ale bardzo dobrej jakości, to bardzo Wam je polecam :)
A Wy posiadacie te palety? Jaka jest Wasza opinia?
A może macie jakichś innych ulubieńców marki Makeup Revolution? Chętnie ich poznam! :)
Róże zamknięte są w plastikowych, czarnych paletkach. Przychodzą do nas dodatkowo w kartonowych opakowaniach. Samo opakowanie jest dosyć solidne, zawiera też duże lusterko. Opakowania są błyszczące, co oznacza,że po paru użyciach czy przenoszeniu w kufrze wyglądają na porządnie sfatygowane. Mega się rysują. Ale że to nie opakowaniem malujemy, a jego zawartością, to jest to do wybaczenia.
Każda z palet zawiera róże tak jakby z jednej grupy kolorystycznej, ale każdy z nich jest całkiem różny, co pozwala nam zaszaleć :) Róże z każdej palety są bardzo aksamitne w dotyku, te z palety Hot Spice troszkę bardziej się pylą, pewnie ze względu na zawarte w nich drobinki.
Pigmentacja powaliła mnie na kolana. Jeżeli ktoś ma ciężką rękę do makijażu, powinien uważać, żeby nie zrobić sobie nimi krzywdy. Wystarczy odrobina produktu, aby nadać sobie porządny rumieniec.
Kolory róży nie blakną, ani nie ciemnieją. Cały dzień grzecznie sobie siedzą tam, gdzie zostały nałożone.
Za każdą paletkę zapłaciłam 30 zł w jednym ze sklepów internetowych. Uważam więc, że cena za taką jakość jest naprawdę niska. Wychodzi niecałe 4zł za róż ;)
Jeżeli szukacie palety róży w niskiej cenie ale bardzo dobrej jakości, to bardzo Wam je polecam :)
A Wy posiadacie te palety? Jaka jest Wasza opinia?
A może macie jakichś innych ulubieńców marki Makeup Revolution? Chętnie ich poznam! :)
J.
Już od jakiegoś czasu planuje sobie je kupić może nie tyle że są mi potrzebne, ale jestem mega paletomaniaczka haha :D zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńJa też stałam się paletomaniaczką hi hi hi ;)
UsuńNa pewno zajrzę ;)
Już od jakiegoś czasu planuje sobie je kupić może nie tyle że są mi potrzebne, ale jestem mega paletomaniaczka haha :D zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńja kupilam dzis trio z MUR do konturowania, bo róży tyle to za duzo :D ale prezentują się bAardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się to trio sprawdza u Ciebie ;)
UsuńA ja już planuję zakup kolejnych :P
podobają mi się niezmiernie, szaleńczo, ale baaaardzo bym chciała je najpierw zmacać. Brak mni nieco odwagi przed zamawianiem tego wszystkiego bo co jak bedzie inne, brzydsze? Marzy mi się syrenkowa paleta
OdpowiedzUsuńKochana no ja zamówiłam w ciemno, chociaż coraz częściej widzę kosmetyki MUR w sklepach stacjonarnych, więc może tam je sobie pierwsze oblukaj ;)
UsuńMam paletkę Sugar and Spice i jestem z niej mega zadowolona :) Ogólnie lubię produkty MUR sa swietne :)
OdpowiedzUsuńhttp://dramabeautyy.blogspot.com
Ja też uwielbiam ich kosmetyki ;)
UsuńZajrzę na pewno :)
miałam paletki z mur, te są dla mnie za pomarańczowe, ale wielu osobom na pewno by odpowiadały
OdpowiedzUsuńPrzydają się przy malowaniu innych osób ;)
UsuńWłaśnie zastanawiałam się nad kupnem palety róży z makeup revolution, jednak postawiłam na paletę do konturowania ;) Paleta róży bedzie następna do kupienia ;) Bardzo fajny post, prawdziwa recenzja dzięki, której można zdecydować czy chcemy taki produkt czy nie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam ❤