MAKIJAŻ LUTEGO + RECENZJA KREDKI DO OCZU SENSIQUE

Hej :)
Dawno już nie było posta z makijażem, w którym 'prezentowałam się' w ostatnich tygodniach najczęściej :)
Postanowiłam to nadrobić i przy okazji przygotować dla Was recenzję jednego z produktów, którego namiętnie ostatnio używam :)
Mowa tutaj o wysuwanej, czarnej kredce od firmy Sensique.
Zapraszam Was więc na recenzję i makijaż :)


RECENZJA

NAZWA I KOLOR:
Sensique Long Lasting Make-Up Pencil, BLACK




OPIS PRODUCENTA/ WAGA/ CENA:

Kredka pozwalająca na wykonanie trwałej i precyzyjnej kreski.Kremowa formuła oraz automatyczny mechanizm zapewniają łatwą aplikację. Głęboki, czarny kolor gwarantuje klasyczny efekt.
Waga 0,2 g. Cena 7,49 zł.


ZALETY:

'Opakowanie' kredki jest bardzo solidne, co bardzo mi się podoba. Jest bardzo 'sztywne', a zatyczka mocno trzyma się na swoim miejscu. Mechanizm, który jest odpowiedzialny za wysuwanie sztyftu działa przez cały czas idealnie.


Wygląd bardzo przypadł mi do gustu. Całość jest czarna, błyszcząca, a nazwa i inne informacje są napisane białymi literami. W wyglądzie przypomina mi ten najnowszy eyeliner od Kobo ;)
Sztyft jest na tyle twardy, że nie łamie się, ale na tyle miękki, że przy rysowani linii np.na górnej linii rzęs nie podrażnia oka.


Kredka jest bardzo trwała, przy mojej opadającej powiece, nałożona na standardowej bazie używanej przeze mnie, utrzymuje się cały dzień. Trzeba jednak szybko z nią pracować, ponieważ zastyga w mgnieniu oka.
Na linii wodnej również utrzymuję się praktycznie cały dzień, jednak trzeba mieć na nią sposób, ale tego dowiecie się w kolejnej części ;)



WADY:
Kredka ma jedynie jeden niewielki minus, z którym i tak można sobie poradzić ;) Mianowicie, aby na linii wodnej uzyskać efekt głębokiej czerni, która utrzyma się przez cały dzień trzeba się pomalować sposobem. A przynajmniej tak jest u mnie ;) Po prostu pierwszym krokiem przy makijażu oka, jest nałożenie tej kredki na linię wodną, dać jej chwilę (czyt. wykonać resztę makijażu oka ;)) na zastygnięcie i powtórzenie tej czynności ;)





MAKIJAŻ


A tak się prezentuje makijaż :) Oprócz wyżej opisanej kredki, na oczach w lutym królowały cienie również marki Sensique. Moją ulubioną paletką była paletka poczwórnych cieni Tredny eyshadows, nr.114 'natural chic'. A żeby troszeczkę ożywić cały makijaż, to na usta przeważnie nakładałam szminkę w żywym ale delikatnym kolorku, tj. nr.226'peach medium' również od Sensique ;)










2 komentarze:

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger