KOBO MATTE LIQUID LIPSTICK - RECENZJA MATOWYCH POMADEK

Hej :)
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją matowych pomadek od firmy KOBO. Molestuję je już od dłuższego czasu dzień w dzień i stwierdziłam, że podzielę się z wami moją opinią ;)




OPIS PRODUCENTA:
Trwała, matowa pomadka z odżywczym masłem morelowym i kompleksem polimerów utrzymujących ją na ustach. W celu utrwalenia matowego efektu po aplikacji odbić nadmiar pomadki chusteczką.


401 CRANBERRY MERINGUE


Jest to typowy beżowy nudziak. Idealny na co dzień jak i do mocnego makijażu oka.




402 WATERMELON JUICE


Śliczny kolor, taki nieokreślony, ale po głębszym zastanowieniu rzeczywiście wygląda jak środek arbuza ;)




403 CHERRY DRINK


Przecudowna czerwień!




404 LITCHI YOGHURT


Mocny intensywny róż.





405 PASSIFLORA TEA


Nudzikowy róż. Najczęściej używany przeze mnie w makijażu dziennym.




406 RASPBERRY SHAKE


Ostatni kolor, moja miłość, cudny fiolet!


MOJA OPINIA:
Kolory są intensywne, pigmentacja bardzo wysoka. Możemy wybierać spośród 6 odcieni, więc myślę, że każda z nas znajdzie swój ulubiony. Jedna warstwa kosmetyku wystarcza aby uzyskać mocny kolor. Przy nałożeniu zbyt grubej warstwy czasami lubią się troszkę rozpływać za kontur ust, trzeba dać im 'zastygnąć' i dopiero nałożyć drugą warstwę jeżeli tego chcemy.

Szminka utrzymuje się ok. 4 godziny w nienaruszonym stanie, po tym czasie już coś muszę zjeść (no bo ileż można! :) No i non stop gadam-taka praca ;)). 'Zjadają' się bardzo ładnie. Nie pozostaje nam brzydka obwódka wokół ust, a to ze względu na to, że farbują nam one usta. Po tych 4 godzinach czuję też już lekkie wysuszenie ust.

Jeżeli chodzi o wykończenie, to nie jest ono w 100% matowe, powiedziałabym pół matowe + satynowe. Producent radzi aby odcisnąć szminkę w chusteczkę, w tedy owszem mamy pełny mat, ale też gubi się gdzieś intensywność koloru. Mi osobiście bardzo podoba się efekt szminki nałożonej bez odciskania w chusteczkę.

Szminki są w formie błyszczyka, tzn. mają taką samą pacynkę do nakładania jak standardowe błyszczyki. Taka metoda aplikacji jest według mnie bardzo wygodna :)

Za jedną pomadkę zapłacimy 14,99, a są dostępne oczywiście w Drogeriach Natura :)

 


Co myślicie o tych szminkach?
Próbowałyście ich już?



J.



6 komentarzy:

  1. Też mam te pomadki i muszę przyznać, że bardzo je polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piekne kolorki :) 405 i 405 najbardziej mi sie podoba . pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam 401 i 405, ale jeszcze zastanawiam się nad 403 – Cherry Drink

    OdpowiedzUsuń

JOANNA DOBOSZ
Make up
Copyright © 2016 Joanna Dobosz Make Up , Blogger